Nowym słowniku ortograficznym
  • Gerlach czy Gierlach?
    12.05.2003
    12.05.2003
    Są dwie formy polskiej pisowni nazwy najwyższego szczytu Tatr: Gierlach i Gerlach. Ta pierwsza forma przez ostatnie stulecie była częściej używana (Taternik, Pamiętniki Tow. Tatrzańskiego, Wierchy, przewodniki). Słowniki języka polskiego podają różne formy jako poprawne (!), niektóre uznają nawet z pewnoscią błędną nazwę Garłuch. Ponieważ nazwa pochodzi z niemieckiej nazwy własnej Gerlach, jest też tak pisana w języku słowackim, czeskim i węgierskim, a równoczesnie „dobrze mi to brzmi” i dominuje w użyciu codziennym wsród turystów, nie widzę powodów, dlaczego wprowadzono formę Gierlach.
    Ale z drugiej strony Kežmarok ma polską formę Kieżmark (a nie Keżmark), a Mengušovce mają formę Mięguszowce (też z ie zamiast e). Co prawda Kieżmark dla mnie brzmi równie dobrze jak Gerlach, ale powoduje moją konfuzję brak jednoznacznej reguły tworzenia polskiej formy obcej nazwy.
    Po tym przydługim wstępie moje pytania są następujące:
    1. Jaka forma (Gerlach vs. Gierlach) jest poprawna?
    2. Jakie jest tego uzasadnienie?
    Z góry dziękuję za odpowiedź,
    Andrzej Górski
  • hucpa
    20.09.2004
    20.09.2004
    Witam. Potoczne określenie bezczelności, tupetu to hucpa czy chucpa? Dziękuję i kłaniam się.
    Grzegorz Mazur
  • problemy z Charliem
    29.07.2016
    29.07.2016
    Adam Wolański w Edycji tekstów (s. 93) podaje odmianę: Charlie, Charlie’ego, Charlie’emu, z Charlie’m. Reguła [248] Wielkiego słownika ortograficznego PWN każe jednak nazwy osobowe na -i, -ie zapisywać bez apostrofu (zob. np. hasło Chaplin: Charliego, Charliemu, z Charliem); podobnie w Wielkim słowniku poprawnej polszczyzny PWN (s.v. Charlie). Który wariant jest Państwa zdaniem lepszy?
  • Sanhedryn i nie-Żyd
    9.01.2002
    9.01.2002
    1. Jak się powinno pisać słowo sanhedryn, dużą czy małą literą? W Nowym słowniku ortograficznym PWN (Warszawa 1999) pisane jest małą literą. Dużą literą słowo to zaczyna się we wszystkich dostępnych mi materiałach religioznawczych, a mianowicie: Anna Świderkówna – Rozmowy o Biblii, PWN Warszawa 2000; Peter Occhigrosso – Sekty Religie Wyznania, Muza SA Warszawa 1999; Konig Waldenfels – Leksykon Religii, Verbinum Warszawa 1997.

    2. Jak powinno się określać członka innego niż mojżeszowe wyznania?
    a)nie-Żyd
    b)nie-żyd
    c)nieżyd
  • tow. tow.
    8.02.2002
    8.02.2002
    Szanowni eksperci,

    Tym razem piszę jako tropicielka niekonsekwencji. Chodzi o pisownię skrótów typu tow.tow., prof.prof. itd. Nie jestem pewna, czy pisze się je ze spacją czy bez. W „Słowniku skrótów i skrótowców” Jerzego Podrackiego prof. prof. pisane jest ze spacjami, ale w zasadach do tego słownika (str. 21) bez spacji. Z kolei w „[Nowym] Słowniku ortograficznym” PWN (punkt 206) prof. prof. jest ze spacją, ale tow.tow. w słowniku właściwym bez spacji. I co z tym fantem zrobić? Czy są jakieś jednolite zasady pisowni takich skrótów?

    Agata Gogołkiewicz
  • wpół przymknięty czy wpółprzymknięty?
    5.04.2002
    5.04.2002
    W „Innym słowniku języka polskiego PWN” w haśle wpół jest przykład „Wyjął z teczki wpół wyblakłą kartkę papieru”. Ale jest też hasło wpół- jako cząstka tworząca przymiotniki. W „Nowym słowniku ortograficznym PWN” mamy więc hasła wpółobłąkany, wpółprzegniły itd. Szczególnie mnie intryguje, dlaczego inną miarę przyłożono do słów przegniły i wyblakły, skoro oba są takim samym przypadkiem gramatycznym – albo obydwa są przymiotnikami, albo (w zależności od szkoły) obydwa są imiesłowami biernymi.
    Jeszcze lepszy przykład (bo dotyczący tego samego wyrazu) można znaleźć w „Słowniku języka polskiego” pod red. W. Doroszewskiego. W haśle wpół czytamy: „Zarzucił wędkę i wpół przymkniętymi oczami obserwował korek na wodzie"; ale oprócz tego jest osobne hasło wpółprzymknięty.
    Przypomina to trochę problem pisowni nie z imiesłowami – w jednych kontekstach rozróżnienie między pisownią łączną i rozdzielną było istotne, kiedy indziej treści wyrażone przez jedno i drugie były niemal synonimiczne. Wygląda na to, że tu jest podobnie i że w zasadzie dałoby się obronić pisownię wpół przegniły wbrew słownikowemu rozstrzygnięciu. Czy jednak rzeczywiście? I co wtedy z przymiotnikami nie pochodzącymi od czasowników?
    Proszę o wyjaśnienie tej trudności.
    Dziękuję.
  • zaleca się z bezokolicznikiem
    10.06.2002
    10.06.2002
    Czy zdanie: „Zmiany do… zaleca się włączyć, zaznaczając je…” jest poprawne? Co prawda w Nowym słowniku poprawnej polszczyzny jest wyraźny zakaz łączenia czasownika zalecać z bezokolicznikiem, ale np. w Nowym słowniku ortograficznym (na obwolucie!) jest wyraźnie „wskazanie miejsc, w których zaleca się dzielić wyrazy…”. Czy w związku z tym zaleca się + bezokolicznik razi w każdym kontekście, czy też można zastosować wyjątki od tej reguły?

    Z góry dziękuję i pozdrawiam.
    Andrzej Górecki
  • Ziemia Lubuska
    17.09.2002
    17.09.2002
    W Nowym słowniku ortograficznym PWN (1997) pod hasłem ziemia wśród przykładów umieszczono: ziemia lubuska (małymi literami). Słownik poprawnej polszczyzny PWN (1997) pod tymże hasłem podaje przykłady: ziemia krakowska itp., ale: Ziemia Lubuska. Na naszym terenie jest to sprawa dość ważna, bo brak zgody co do pisowni prowadzi do tego, że piszemy raz tak, raz tak. Nie jest pewne, czy chodzi tu o nazwę historyczną (historyczny gród Lubusz leży w Niemczech i tamże ewentualna Ziemia Lubuska), czy administracyjną, oznaczającą teren województwa zielonogórskiego, a obecnie lubuskiego (od początku swego istnienia granice tego województwa zmieniały się wielokrotnie). Niektórzy próbują uniknąć tego problemu, używając nazwy „środkowe / Środkowe Nadodrze”, ale i ta nazwa jest nieostra, a przy tym natychmiast znowu jest problem z pisownią.
    Bardzo proszę o pomoc.
    Przepraszam, ostatnio co chwila zwracam się o pomoc i być może strasznie zabieram czas; to dlatego, że dopiero niedawno „odkryłam” istnienie takiej poradni i pozbywam się wszystkich nagromadzonych wątpliwości, których dotychczas nie było sposobu rozwiać.
    Pozdrowienia.
  • że+by
    17.10.2010
    17.10.2010
    Zgodnie z np. USJP piszemy: „Chcę, żeby grał”, „Nie sądzę, żeby grał”. Słowniki milczą jednak o pisowni że*by w zdaniach typu: „Myślę, że*by się zgodził” (= że zgodziłby się) – czy osobno, mimo że „Myślę, czyby się zgodził”? W Nowym słowniku interpunkcyjnym języka polskiego prof. Podracki podaje jednak: „Czuję w sobie taką ochotę, żebym skakał i tańczył” (hasło taki).
    Michał Gniazdowski
  • -ada
    8.06.2007
    8.06.2007
    Nie wyobrażam sobie w słowniku ortograficznym PWN wyrazów osiedlada czy pierogiada (vide Google), ale parafiada i alpiniada już są, a gitariada i lameriada zapewne będą, bo są w innych PWN-owskich źródłach. Nie wiem, co sądzić o gimnazjadzie i kabaretiadzie. Impreza miłośników gołębi może zostać nazwana gołębiadą – co wtedy? Jak odróżnić „wyrazy słownikowe” od przygodnych fajerwerków? I jak tę różnicę ująć formalniej?
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego